Wczoraj Maksio zaczął bardzo kaszleć i dławić się flegmą, więc po konsultacji z pediatra podałam Maksowi antybiotyk.:(Zapalenie oskrzeli ).No trudno jeśli trezba to trzeba,ale nie ukrywam że się rozczarowałam-myślałam że może tym razem uda się przejść przez chorobę bez tego wstrętnego antybiotyku:(hm dopiero co 3 tygodnie temu był na antybiotykoterapii.
Teraz tylko żeby jego brzusio tego nie odchorował-podajemy Lacido Baby.
Na szczęście Maksio pomimo infekcji jest spokojny,bawi się i nawet w miarę dobrze zjada posiłki.Dziś tak piękna pogoda ale raczej synuś spędzi dzień w domu.Tera śpi już 3 godzinki,wiec mamusia troszkę odpoczęła:):)Starsze dzieciaki już w domku.Dziś wcześniej wróciły ze szkol.Słychać wielki gwar i szum. Bawią się,hałasują-dom pełen miłości i dzieci:).
Od dziś mamy przerwę w fachowej rehabilitacji.Nasza p.Marysia ma urlop, wiec będziemy musieli sobie radzić sami:):)Wizytę jutrzejsza u logopedy oczywiście odwołałam ale na szczecie Maksio jest w dobrym stanie fizycznym i będziemy sami wykonywać wszystkie ćwiczenia w miarę możliwości.
Pomimo częstych przerw w ćwiczeniach Maksio idzie do przodu -bardzo ładnie się rozluźnia i ważne, że to utrzymuje .Nawet przykurcz w barku troszkę ustąpił.Nogi są rewelacyjne-no może za dużopowiedziane ale u takiego dziecku każdy postęp to dla Matki - wielki sukces.
Dobra to na razie.Odezwiemy się w miarę możliwości.
Buziaki
Komentarze: 26 do “22.04.2009:)”
Zostaw komentarz