Hej wszystkim:)
I zaczął się nowy rok szkolny.Dzieci poszły do szkoły.Julia 1 klasa ,Misiek 3.Zaczęło się poranne budzenie,lekcje,zadania domowe i wielki obowiązek dla samych dzieci jak i dla mnie.W gąszczu moich obowiązków jeszcze szkoła…ale jakoś wbije się w rytm -kwestia czasu:):) Ważne że dzieci są bardzo zadowolone i już pilnie się uczą..Oby ten zapał wam nie minął słoneczka moje.
My z Maksiem jesteśmy po wizycie u neurologa .Tak jak poprzednim razem Maksio był grzeczny i pokazał co potrafi-choć bardziej ze strony emocjonalnej.Doktorka zadowolona z postępów Maksa.Opowiedziałam o tych odruchach Maksia ,długo rozmawiałyśmy na ten temat .Czy to są ataki-ja ciągle zadawałam to pytanie. Więc usłyszałam kolejny raz. Maksio ma mnóstwo odruchów poza piramidalnych.Są to mimowolne ruchy mięśni, które uniemożliwiają mu samodzielne wykonanie wielu czynności.Do tego dochodzą emocje i ciało Maksia jest bezradne i bez kontroli.Np:gdy Maksio się bardzo cieszy ,uśmiechnie się i wtedy cały się zepnie lub wzdrygnie rekami.Chcąc zabawkę szybko ją zła[pie i tak ściśnie dwoma rekami ze trudno ja mu odebrać. To są niekontrolowane rekcja na bodziec.
Do tego odruch moro.W przypadku już tak starszego dziecka nazywa się on odruchem z przestrachu.Lecz nie pojawia się on tylko gdy Maksio się przestraszy,wtedy gdy dozna wielu nowych wrażeń również.A w ostatnim czasie zafundowaliśmy dziecku duzoooooooooo nowych wrażeń (Dlatego te reakcje wróciły.Na szczęście już powoli wygaszają i Maksio się uspokaja.
Musimy bardziej uważać i zacząć chronić go od nadmiaru wrażeń.Spokój i miłość na pierwszym planie.:)Luminal dalej podajemy .2 razy dziennie po 1 tabletce.
Z powodu problemów z oskrzelami jak również to iż Maksio jest jeszcze nie przygotowany na tak duży stres i wysiłek związany z nowym miejscem - turnus wrześniowy w Głazach odwołany.Tak postanowiłyśmy z panią doktor.Następny planowany na koniec stycznia.Maks idzie do przodu,małymi kroczkami ale idzie -i to nas bardzo cieszy.Brawo synuś.
Oskrzela narazie ok.Są zalegania ale radzimy sobie z nimi ,inhalacje i drenaż dają wyniki.Już 2 miesiące bez zapalenia.Maksio przybrał na wadze 1 kilogram.Urósł .Wysoki chłopczyk nam rośnie.
Bardziej panuje nad główką,posadzony prowadzi rękę do podporu,wskazuje oczkami zapytany przez nas przedmiot.Zaczął się śmiać w głos …i to bardzo świadomie .Ma 8 ząbków i trojki na gorze już widać.Acha ja jeszcze nie pochwaliłam mojego syna za jego zachowanie na rehabilitacji.Odkąd pamiętam Maks płakał na zajęciach a od miesiąca cisza….Przestał…Cud:):)Jak ręką odjął.Synio nam rośnie i dojrzewa do danych sytuacji.
W niedziele Maksio zaliczył wizytę u fryzjera”wujek Grzesiek “:)Popatrzcie jaki był grzeczny.
A tu już nowa fryzurka-
Dobra ,odezwę się niedługo.Jutro rano rehabilitacja a popołudniu logopeda.Buziaki .papap
Komentarze: 43 do “9.09.2009r”
Zostaw komentarz